Copyright
2001 - 2002 Austriapol. Alle Rechte vorbehalten. |
WIELKI
SUKCES PROJEKTU PIOTRA SZALSZY! |
MUZYKA
I BALET KAROLA SZYMANOWSKIEGO "HARNASIE" |
Wiedeń,
Museum-Quartier, 6 grudnia 2002 |
Dnia
6 grudnia br. odbył się kolejny koncert prezentujący austriackiej publiczności
twórczość Karola Szymanowskiego. Wieczór otworzyły "Słopiewnie" - pięć
pieśni na głos i orkiestrę, op. 46 do teksu Juliana Tuwima. Wykonawczynią niezwykle
trudnej partii solowej była Terumi Shima
- studentka dyplomowego roku Konserwatorium Wiedeńskiego, orkiestrę prowadził
Peter
Keuschnig, jeden z najwybitniejszych interpretatorów muzyki współczesnej
w Europie. Powierzenie japońskiej sopranistce oddania prasłowiańskiej atmosfery,
albowiem takie właśnie było zamierzenie kompozytora, okazało się przedsięwzięciem
równie odważnym, co udanym. Kolejną pozycją programu była "Aria na tubę,
fortepian, tam-tam i wielki beben" Henryka Mikołaja
Góreckiego, skomponowana w 1987 roku. Partie tuby brawurowo wykonał
Albert Wieder, zespołem kierował ponownie
Peter Keuschnig. Pierwszą część wieczoru zamknął utwór współczesnej kompozytorki austriackiej Mia Zabelka - "An.das.Gegenteil". Utwór był rezultatem warsztatów z udziałem studentów Konserwatorium. oraz uczniów szkół muzycznych. U podstaw kompozycji leżały improwizacja, oraz eksperymentowanie dźwiękiem. Kulminacyjnym wydarzeniem wieczoru była z pewnością austriacka premiera baletu Karola Szymanowskiego "Harnasie". Realizacja sceniczna oparta została na zupelnie nowym libreccie autorstwa Piotra Szalszy, wykonanie powierzone zostalo studentom wydziału baletowego Konserwatorium Wiedeńskiego. "Harnasie", w oryginale przedstawienie na wskroś góralskie, zostały w nowej wersji całkowicie odfolkloryzowane. Zamiast zakopiańskich rozbójników pojawili się na scenie studenci i rokowcy obydwojga płci. Rolę porywaczy przejęły atrakcyjne, wyzwolone z purytańskich więzów dziewczyny, dające na scenie upust swej zaborczości i erotycznej wyobraźni. Porywające rytmy oraz góralski liryzm muzyki Szymanowskiego okazały się wspaniałym wyzwaniem dla młodych wykonawców. Pełne impetu i wigoru tańce zbiorowe przeplatały się ze scenami lirycznego spokoju i melancholii. Całość wyreżyserowana została przez Karla Musila z dużym smakiem i wyczuciem akcji scenicznej. Gorące owacje licznie zebranej publiczności były najlepszym dowodem sukcesu przedstawienia. Zderzenie folkloru góralskiego ze współczesną choreografią i fabułą okazało sieę eksperymentem ciekawym, nadało muzyce Szymanowskiego nowej jakości i unaoczniło możliwości różnorodnej interpretacji scenicznej. |
Urszula
Ghoshal |
Foto:
Austriapol |
Copyright
2001 - 2002 Austriapol. Wszystkie prawa zastrzeżone. |