W
dniu 30 września 2002
odbył się od dawna oczekiwany koncert Anny Marii Jopek. W wypełnionej
po brzegi sali "Porgy and Bess" zgromadzili się słuchacze
kilku pokoleń, wśród nich dyplomaci i licznie przybyła publiczność austriacka
i polska. Po występie Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej z
Warszawy, czekał nas inny rodzaj muzyki, na pewno wieczór również pełen
wrażeń. Anna Maria Jopek zaprezentowała się znowu od swej najlepszej
strony. Artystka wybrała repertuar, w którym mogła pokazać swe wszechstronne
możliwości. Pomógł jej w tym skrzętnie dobrany i doskonale rozplanowany
program koncertu, który odkrywał jej kolejne tajemnice wykonawcze. Nie
zabrakło elementu klasycznego z środkowej części mozartowskiego "Exsultate
jubilate", skrzętnie ukrytego w delikatnej jazzowej improwizacji.
Za tematy posłużyły też i melodie polskie, zaczerpnięte z naszej pięknej
muzyki ludowej. Należy podkreślić, że wirtuozerii wykonawczej Anny Marii
Jopek pomogli jak zwykle jej znakomici muzyczni kompani. Aby również
im dać się popisać i pokazać z bliska ich szerokie możliwości, solistka
często jakby wycofywała się, pozostawiając na długich odcinkach wspaniale
improwizujących współtowarzyszy tego muzycznego wydarzenia. Dziekujęmy
za te niecodzienne doznania duchowe. Czekamy na kolejne.
Marek Kudlicki
|